piątek, 18 lipca 2008

krzysztof kruk.

ha! widzialam krq'a na zywca! a wy nie! siedzial calkiem blisko, pil piwo i czasem nawet dalo sie go przegadac! oto dowod, jeden lepszy od drugiego (nie umialam sie zdecydowac):



ze smiesznosci, to po1. krq z ekipa szukaja dziewczyny na wieczor kawalerski na dzis, zeby ZATANCZYLA i POSZLA, ale jest dosc ciezka sytuacja, bo do kogo nie dzwonia to sie dowiaduja, ze tanczyc to ona nie umie (ani nawet nie chce czy sie wstydzi...), ale pieprz... sie chetnie.
a po2. kiedy trzasnelismy sobie zdjecie to wywiazala sie nastepujaca konwersacja z pijana kobiecina:
ona: oooołłłłłł! szoł mi this pikczer!
(wiec jej pokazuje)
ona: oooooooołłłł! ju luk soooooł najss, ar ju e kapel? ju'll have bjuuuutifulll czildren!!!
krq: aj hejt czildren.
ona: rili? soł łaj ar ju in de pab??!!

????!!!!! co to za skrot myslowy jest? moze mi ktos wytlumaczyc? bo sobie z tym nie radze.

z krq'iem jestesmy umowieni na prawie najwyzsze gory swiata i na malo wodki, prawda?

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Prawda Nonka xD i tym razem juz Ci sie nie dam spic^^
Co do dialogu z kobieta, ktorej stan wskazywal ze jest po spozyciu ;p, to chyba dalej jej odpowiedzialem...
- drinking bir?!
hehe ciekawe po co ona chodzi, robic dzieci wtf?! w pubie xD...masakra tego kraju i ich mieszkancow chyba nigdy moj rozum nie ogarnie xD

Anonimowy pisze...

no dobra krq a znalazles w koncu tanczaca pania ?
czy wszystkie chca sie tylko pieprz.. ;]

/Jerzy

Anonimowy pisze...

tzn. szukaniem zajmowaly sie specjalnie wyselekcjonowane do tego osobniki, ktore podobno juz mialy doswiadczenie w tej dziedzinie ;p... tanczyc to ona nie umiala ;p, wiec wydedukowac latwo w czym mogla byc lepsza, chciala (wolala) sie tylko pieprz...;p, ale przyszly pan mlody byl nieugiety (z tego co wiem ;p, bo nie patrzylem co oni tam robia hehe) i pani chyba sie zawiodla, ze nie mogla pokazac na co ja stac ;)