
nie da sie nie ryc jak ktos ci mówi ze miejsce w którym robisz fotografie nie jest w ogole interesujace bo nie ma tam nic co byłoby chociaz troche przed Chrystusem.
albo ze mieszkal w madrycie z chinczykami od ktorych jebalo tak ze nie umial sie na niczym skubic (no skubic, przeciez nie skupic, skubic) a wczesniej z inna chinką czikuczikulinką, ale ona była sama, przez to zahukana i nie jebalo od niej az tak bardzo.

poza tym dublinek nie jest miejscem gdzie czlowiek nabiera jakiejs szczegolnej ochoty do rycia. za duzo tu azjatów.
1 komentarz:
fajowe buty bracie mój...
Prześlij komentarz