wtorek, 17 lipca 2007

jeżyk i owca w wielkim miescie


a dokładnie to na zadupiu w drodze do najwiekszego wodospadu w irlandii. po drodze zobaczylismy jak zyja prawdziwi irlandczycy: maja hawiry wielkosci luwru postawione na areale o takiej powierzchni ze miesci sie tam las, pole i 3 lotniska. jak ida wyrzucic smieci to moga sie spokojnie zgubic. z tymi hawirami to w sumie nie jest sprawdzone info bo tych domów nie widac, widac tylko domek wartownika, ale nalezy sie domyslac ze one tam gdzies sa.

*jest tez legenda irlandzka na ten temat - bawilo sie kiedys dziecko na takim areale i sie gdzies zawieruszylo, 6 lat pozniej je znaleziono, bylo dorosle,wychowane przez wilki, mialo dwojke dzieci i domek postawiony w rogu areału.

Brak komentarzy: