

no ale wisialo to gowno i korcilo jak najete, czlowiek sie oprze na chwile i juz mu caly dublin zostaje w rekach. 3 minuty pozniej rafal wychodzi z klubu jak garbatry aniolek z takim czyms w pasie.
wogole to dublinek ma sumienie w postaci ekipy jezuskow, apostolow i innych uczniow wiar wszelakich wyklejonych na scianie jakies uliczki w stylu cyganerii numery od 6 do 12.
1 komentarz:
biMber ty to sie masz rozumisz z tymi tabliczkami :D
Prześlij komentarz